Grillowane banany z czekoladą i czereśniami czyli poWeekendowe Łakocie odc.52

Wakacje trwają, a raczej urlopowanie trwa w najlepsze. Jak co roku zasiedliliśmy na czas jakiś Chatę. Z początku pogoda nie dopisywała ale dzisiaj od rana mamy słońce wspaniale grzejące, wieje lekki wiaterek i jest wspaniale. Dzieciaki pomagają w koszeniu i grabieniu trawy, w pieczeniu ciasta, bo nie ma jak nazbierać w lesie jagód, wyjąć prodiż i upiec drożdżówkę z jagodami!!! 
Popołudniami nie zależnie od pogody odpalamy grilla. Wczorajszym hitem były banany. Kiedyś będąc piękną i młodą piekłam takie z moja przyjaciółką Michaliną, na jej działce, do tego robiłyśmy wiśnie, gotowane w kieszonkach aluminiowych, także na grillu. Tym razem smak bananów wzbogaciłam o czekoladę i czereśnie. Dzieciaki szybko zjadły burgery i tylko oczy im się świeciły do deseru... polecam Wam bardzo taki w gruncie rzeczy zdrowy deser idealny na zakończenie grillowanej kolacji.


Grillowane banany z czekolada i czereśniami

banany
czereśnie
czekolada

Banany lekko nacinamy, powinny leżeć na boczku. Pod skórkę wkładamy drobne kawałeczki czekolady i ćwiartki czereśni. Układamy je na kawałkach folii aluminiowej i tworzymy tak jakby łódeczki by od spodu była folia ale wierzch był odkryty.
Banany pieczemy na średnio nagrzanym grillu aż skórka ściemnieje, miąższ będzie miękki a czekolada się rozpuści.


Komentarze

  1. smaczny pomysł, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój dziadek robił mi takie banany z czekoladą w piekarniku ale bez skóry. Pyszne to! Super,że jesteście w Chacie!Bawcie się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jeszcze nigdy nie jadłam grillowanych bananów;))) Czas to nadrobić;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty