Spaghetti z chorizo, pieczarkami i zielonym akcentem
Wszyscy lubimy makarony dlatego też w chwilach gdy brak czasu chętnie po nie sięgam. Ostatnio Kulinarne Spotkania zaserwowały prosty w wykonaniu makaron będący kwintesencją tego co Małżon lubi a dzisiaj o 5ej rano pachniało w wiewiórczym azylu smażonym chorizo, pieczarkami i cebulką. Lubię takie smakowite poranki. Przepis podaje za Agą z moimi mini modyfikacjami.
200 g kiełbasy chorizo
200 g pieczarek
2 garści natki pietruszki
1 mała cebulka
200 g pieczarek
2 garści natki pietruszki
1 mała cebulka
2 małe ząbki czosnku
400 g makaronu spaghetti
400 g makaronu spaghetti
Kiełbasę chorizo kroimy na plasterki
lub półplasterki i podsmażamy na suchej patelni. Gdy wytopi się z niej tłuszcz
zdejmujemy kiełbasę z patelni i na pozostały tłuszcz dodajemy cebulę pokrojoną w
kostkę i drobno posiekany czosnek.
Razem podsmażamy by cebula lekko zmiękła uważając a czosnek się nie spalił. Dodajemy pieczarki pokrojone w plasterki i podsmażamy. Na koniec wkładamy
chorizo.
Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu, w
osolonej wodzie. Odcedzony makaron wkładamy na patelnię, wrzucamy
posiekaną natkę pietruszki i wszystko razem mieszamy. Doprawiamy do smaku
solą i pieprzem. Jeśli makaron jest zbyt suchy możemy dolać odrobinę wody z gotowania spaghetti.
Chodziło za mna takie danie! Pycha!
OdpowiedzUsuńPożeram wzrokiem!
OdpowiedzUsuńNo tak, o 5 rano nic, tylko smażyć chorizo:D:D:D Ja o tej porze przewracam się kolejny raz na drugi bok:P
OdpowiedzUsuńA w ogóle to skandal takie smakołyki pokazywać, gdy u innych nie doprawiona zupa jakaś tam z rozgotowanym makarowenm!!!
Fajny pomysł na spaghetti :) Prosty, acz efektowny :)
OdpowiedzUsuń