Candy i inne newsy

Od wczoraj fatalnie się czuję. Mam katar, na nic nie mam siły, 37,4 na termometrze i jeszcze ból gardła a na dodatek miałam potwornie dużo grabienia liści w pracy a co za tym idzie plecy odmawiają mi posłuszeństwa. Ale to nic. Staram się zachować dobry nastrój. Blondyneczka kicha i prycha, ma też humorki więc ja muszę trzymać fason.

Dzisiaj piekłyśmy z koleżanką kolejne muffinki na sprzedaż. O dziwo ostatni wypiek sprzedał się w przy ogrodowej kafejce bez większych problemów. Na razie to nie są jakieś ogromne ilości ale nawet 20 zł zysku jest dobre. Mam świadomość, że w sezonie letnim będziemy mogły wstawiać więcej ciastek. Tak czy siak  satysfakcję mamy :)

Z tejże okazji zapraszam na moje Candy. To drugie w historii mego blogowania.
Tym razem do wygrania będzie wisiorek fimo oraz słodka niespodzianka. Losować będzie moja blond maszyna losująca dnia 23go listopada czyli za 20 dni. Szczegóły znajdują się tutaj.

Komentarze

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty