Wielka improwizacja czyli potrawka z kurczaka i ryżu w piecu zapiekana

Ogarnął mnie dzisiaj kompletny brak weny twórczej w sferze kulinarnej. 
Tak mi się przynajmniej wydawało gdy wstałam rano. 
Potem uświadomiłam sobie, że nie mam zbyt wiele w lodówce ale z tego co mam mogę coś wyczarować. Powstała kurczakowa potrawka całkiem jednogarnkowa. 


1 podwójna pierś z kurczaka
2 ząbki czosnku
po 8 listków mięty i bazylii
sól, pieprz do smaku
łyżka oleju z pestek winogron

250 g ryżu najlepiej brązowego
ok 500 ml gorącej wody
po garści groszku zielonego i marchewki pokrojonej w kosteczkę
1/2 szalotki

Piekarnik nagrzewamy do 150oC. Do naczynia żaroodpornego wkładamy umyte piersi z kurczaka.
Czosnek obieramy i kroimy w plasterki. Obkładamy nim piersi od spodu i od góry. Świeże listki ziół układamy na mięsie. Posypujemy przyprawami i polewamy olejem. Pieczemy pod przykryciem ok. 50 minut.
Po tym czasie wyjmujemy naczynie, odkrywamy, wrzucamy ryż ze szczyptą soli, dodajemy marchewkę, groszek i posiekaną cebulkę, zalewamy wodą. Przykrywamy i pieczemy jeszcze ok. pół godziny podkręcając temperaturę do 170oC. Danie jest gotowe gdy ryż wchłonie płyn i jest miękki. W przypadku ryżu brązowego czas pieczenia w drugim etapie może się trochę wydłużyć.
Proporcje podałam dla dwóch głodnych osób. Danie podaję z surówką z białej kapusty.

Komentarze

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty